Oglądając programy TV, przegladając internet czy tą stronę zazwyczaj zadajemy sobie pytanie czy warto podróżować. Jeśli nawet mamy chwilową ochotę na podróże to zazwyczaj szukamy wytłumaczenia, aby jednak nigdzie nie jechać. Często też nasz zapał do podróży szybko mija. Mówią, że człowiek powinien pracować, dbać o dom, rodzinę i odpoczywać. Życie jest zbyt krótkie, aby siedzieć w domu, bo przecież jest tak dużo do zobaczenia. Ci, którzy zdecydują się na to, aby podróżować mam dla nich kilka praktycznych porad na temat tego jak się przygotować do wyjazdu i o czym trzeba pamietać. Tych, którzy zostają w domu zapraszam do przeczytania tego artykułu bo być może zdecydują się na podróże po jego przeczytaniu lub w przyszłości.
Gdzie jechać i kiedy ?
Jeśli już podejmiemy decyzję, że warto pojechać na wycieczkę zagraniczną zazwyczaj zastanawiamy się, jakie miejsce wybrać. Często jedziemy w podróż ze znajomymi lub sugerujemy się naszymi marzeniami. Ja zaczynałem wycieczki od chodzenia po górach, więc od zawsze moim wielkim marzeniem było zobaczenie Alp i Mont Blanc z bliska a zatem trasa pierwszej wycieczki z 2001 roku właśnie przebiegała przez Alpy. Największym problemem w podróżowaniu po Europie jest słaba lub żadna znajomość języka obcego. Młodsze pokolenie może bez problemu się porozumiewać po angielsku a zatem może wybrać dowolny kierunek podróży. Oczywiście nie oznacza to, że wszędzie porozumiemy się po angielsku. Ci, którzy nie znają żadnego języka obcego zdecydowanie po raz pierwszy powinni wybrać Polskę lub pojechać na Chorwację. Jest to kraj leżący niedaleko od polski i oferujący w zasadzie wszystko, o czym marzy turysta. Poza tym język Chorwacki jest trochę podobny do polskiego, więc można się jakoś porozumieć. Wycieczka na Chorwację jest też takim dobrym wstępem do robienia kolejnych wypraw. Jeżeli dobrze poznamy zasady podróżowania, to nawet nieznajomość języka obcego nie będzie stanowić bariery. Pamiętajmy, że nie powinniśmy ciągle jeździć w te same miejsca, bo mimo że nam się mogą bardzo podobać to, ze swojego doświadczenia wiem, że jest wiele innych piękniejszych i wciąż nie odkrytych miejsc. Jeżeli chodzi o porę wyjazdu najczęściej wybieramy wakacje, bo wtedy dzieci mają wolne. Ci, którzy mogą pojechać w innym terminie zachęcam do zwiedzania Europy w czerwcu, wrześniu a nawet do cieplejszych krajów można jechać w maju. Są to miesiące gdzie jest mniejszy ruch turystyczny i jest znacznie taniej a pogoda lepsza niż u nas w wakacje. Często słyszymy stwierdzenie, że najpierw trzeba dokładnie poznać Polskę a później jechać za granicę. Ja sądzę, że jeżeli mamy tylko możliwość jedźmy jak najdalej, bo Polskę jeszcze zdążymy zwiedzić. Zdarza się, że nad naszym morzem pogoda jest fatalna i nawet przez tydzień pobytu nie wejdziemy do morza. Z południowej Polski nad Adriatyk jest niewiele dalej niż nad Bałtyk. Ceny są podobne nie wspominając o pogodzie, ciepłym morzu i wspaniałych krajobrazach. Czy w tej sytuacji warto się zastanawiać który kierunek podróży wybrać ?
W jaki sposób podróżować i gdzie spać ?
Sposobów podróżowania jest, co najmniej kilka. Można wykupić wycieczkę w biurze podróży, pojechać na własną rękę nocując w hotelach czy kwaterach prywatnych lub jechać pod namiot. Wycieczki z biura podróży nie są złe, ale program nie do końca może nam odpowiadać i nie zawsze są tanie jakby nam się mogło wydawać o czym piszę powyżej. Ten, kto lubi swobodę powinien się wybrać na wycieczkę własnym środkiem transportu. Pojechanie na własna rękę i nocowanie w hotelach na pewno wyjdzie dosyć drogo. Nocleg w kwaterze prywatnej nie jest zbyt drogi, ale jest dobry dla tych, którzy chcą wakacje spędzić w jednym miejscu i nie mają sprzętu biwakowego. Najlepszym i najtańszym sposobem jest zabranie namiotu i nocowanie na campingach. Nie koniecznie jak niektórzy myślą camping może oznaczać gorsze warunki. Wielkim plusem takiego planu jest to, że możemy spać w dowolnym miejscu i robić to, na co mamy ochotę. W większości campingi są położone w bardzo atrakcyjnych miejscach zdecydowanie bardziej atrakcyjniejszych niż większość kwater prywatnych czy hoteli. Campingów w Europie mamy bardzo dużo a cena zależy od standardu i miejsca. Zazwyczaj na campingu płacimy za postawienie samochodu, namiotu, ilość osób, podłączenie do prądu oraz czasami wnosimy opłatę klimatyczną. Do tej pory w czasie naszych podróży od naszej rodziny najwięcej zapłaciliśmy prawie 90 euro za noc a najmniej 8 euro. Dlaczego różnice są tak duże? Wysokość opłaty zależy od miejsca, w jakim znajduje się camping, standardu i kraju w którym przebywamy oraz pory roku. Muszę przyznać, że nie zawsze te drogie campingi były lepsze od tych tańszych. Bardzo często camping położony w atrakcyjnym miejscu może być droższy od tego położonego na uboczu, ale o niższym standardzie. Na pewno dobrą ceną za camping jest kwota około 30 euro od rodziny na noc. Wielką zaletą podróżowania z namiotem jest to, że możemy wybrać nocleg na dziko. W niektórych krajach jest to nawet dozwolone tak jak np. w Norwegii, ale jeśli nawet nie to zawsze można znaleźć jakieś ustronne miejsce i przenocować za darmo. Nie trzeba wcześniej rezerwować noclegu na campingu bo zazwyczaj nie ma problemu ze znalezieniem na nim miejsca. Jeśli nawet camping położony jest w bardzo atrakcyjnym miejscu i w sezonie nie znajdziemy miejsca to zazwyczaj obok albo kilka kilometrów dalej jest następny więc nie ma się czym martwić chyba że koniecznie zależy nam właśnie na tym campingu. Europejskie campingi są bardzo komfortowe i muszę przyznać, że nie zamieniłbym ich na hotel czy kwaterę prywatną.
Skąd znaleźć fundusze na wyjazd ?
Może to dziwne, co napiszę, ale większość z nas ma pieniądze na wyjazd tylko nie zawsze chce je przeznaczyć na taki właśnie cel. Kiedyś mój kolega powiedział mi, że tak bardzo by chciał podróżować tak jak my ale go na to nie stać. Dobrze wiedziałem, że nie brakuje mu pieniędzy i zaraz go zapytałem czy był w Tatrach, Pieninach, Kalwarii, Wadowicach, nad jeziorem Żywieckim czy w Schronisku PTTK na Kudłaczach gdzie ma pieszo 30 minut drogi. Oczywiście jak można się domyślić odpowiedział, że nie. Tak dużo jest czasami do zobaczenia w najbliższej okolicy a my zupełnie tego nie doceniamy. Przykładem są Krakowskie Łagiewniki gdzie, przybywają pielgrzymki z całego świata a wielu z nas tam nawet nie było, ale do marketów położonych kilka kroków od sanktuarium zaglądają regularnie. Po prostu nie jest to problem finansowy tylko nam się nie chce zwiedzać. Zdecydowanie wolimy kupić kilka flaszek, zaprosić znajomych i urządzić imprezę przy grillu. Na taki cel zawsze mamy pieniądze. Są też wśród nas osoby, które nie jeżdżą na wycieczki zagraniczne, ale niemal, co niedzielę gdzieś wyjeżdżają. Nasza niechęć do wycieczek bierze się często z tego, że nie do końca rozumiemy, co to są wycieczki i co nam tak naprawdę dają. Jeżeli mamy dużą ochotę do podróżowania, ale niestety nie możemy w żaden sposób przed wycieczką znaleźć funduszy na wyjazd to jest na to sposób. Można pieniądze najczęściej w walucie obcej skupować przez cały rok. Również jadąc do marketu zawsze możemy do koszyka wrzucić parę artykułów długoterminowych i w ten sposób jesteśmy w stanie przez cały rok przygotować się do wycieczki. To samo dotyczy przedmiotów wyposażenia naszego bagażu. My niemal, co roku tak właśnie się przygotowujemy. Zakupy zaczynamy robić już w listopadzie ! Często na kilka tygodni przed wyjazdem mamy już wszystko kupione. Ktoś powie, że i tak przecież te pieniądze wydamy z tego samego portfela. Jest to prawda, ale ta sama sytuacja jest wtedy, kiedy coś kupujemy na raty. Często gdyby nie one tak naprawdę nie byłoby nas stać na samochód czy sprzęt RTV. Jeżeli nawet nie jesteśmy w stanie zaoszczędzić na wycieczkę przez cały rok to przecież możemy jeździć, co dwa lata a jeśli nie stać nas na wycieczki zagraniczne zawsze możemy zwiedzać Polskę czy najbliższe okolice tylko z naszej strony trzeba trochę chęci.
Jak tanio podróżować ?
Można pojechać na dwie dokładnie takie same wycieczki i wydać zupełnie inne kwoty. Dlaczego tak jest ? Trzeba zacząć od naszego środka transportu, czyli samochodu. Kiedy powiedziałem koledze że na paliwo i autostrady do Maroka w 2008 roku wydałem 4 tyś złotych odpowiedział mi że On musiałby wydać dwa razy więcej. Jak widzimy różnica jest wielka i nie zawsze duży samochód będzie oszczędniejszy, zwłaszcza przy dzisiejszych wysokich cenach paliwa. Również ważne ile osób podróżuje w samochodzie. Jeśli pojedziemy sami wydamy najwięcej, bo koszty będą dotyczyć tylko jednej osoby. Jeżeli nasza rodzina liczy czterech czy pięciu członków na paliwo wydamy prawie tyle samo, co w przypadku jednej osoby. Najtaniej wyjdzie jak w naszym samochodzie będą podróżowały dwie różne rodziny, bo wtedy nasze koszty podzielimy przez połowę. Można też zaoszczędzić omijając płatne autostrady, ale z mojego doświadczenia wiem, że nie w każdym przypadku to się opłaca. Kolejnym krokiem w oszczędzaniu jest zabranie produktów spożywczych z Polski. W większości krajów produkty te są droższe niż u nas. Dobrze jest je skupować wcześniej kiedy mamy różnego rodzaju promocje. Jeżeli chodzi o noclegi też mogą tu być duże oszczędności. Lepiej jest rozbić większy namiot niż dwa małe namioty, bo wtedy zapłacimy drożej. Często zatrzymujemy się na campingu tylko po to, aby się przespać. Cóż z tego, że jest czterogwiazdkowy i wyposażony w baseny, zjeżdżalnie czy inne atrakcje jeśli z braku czsu nie mamy możliwości z nich skorzystać. W takim przypadku wystarczy tańszy camping nie koniecznie w atrakcyjnym miejscu. Można też nocować na dziko, ale nie każdy chce się na to zdecydować. W czasie naszych podróży często nocowaliśmy na dziko i były to naprawdę fajne i niezapomniane noclegi. Zazwyczaj na nocleg wybieraliśmy parkingi przy autostradach czy parkingi na przełęczach górskich. Co ciekawe w większości przypadków nie nocowaliśmy tam sami ! Były przypadki, kiedy spaliśmy na parkingu w centrum miasta czy w samochodzie koło stacji benzynowej i też było fajnie. Nie da się oczywiście zaplanować wycieczki tak, aby ciągle nocować na dziko, bo trzeba się też gdzieś umyć. Wysokie koszty robią też bilety wstępu do atrakcji turystycznych które często nie są tanie ale po powrocie możemy żałować bo już nigdy tam nie będziemy. Jeżeli kupujemy dużo obcej waluty dobrze się w nią zaopatrzyć kiedy kurs jest niski lub kupić od znajomego który pracuje za granicą. Można jeszcze znaleźć inne oszczędności, ale przecież nie po to jedziemy na wycieczkę, aby cały czas myśleć tylko o oszczędzaniu.
Jak wyposażyć nasz samochód ?
Największym problemem w podróżowaniu po Europie jest lęk przed awarią samochodu czy wypadkiem. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy samochód nam się zepsuje czy nie, chociaż trzeba przyznać, że posiadamy coraz lepsze samochody. W latach 80-tych ludzie jeździli na handel do Turcji Maluchami czy Trabantami gdzie nawet nie było dobrych dróg i się nie bali. Dzisiaj wielu z was czytając moje pierwsze wycieczki, gdzie na wyprawy jeździliśmy Fiatem Seicento nie mogą zrozumieć jak takim autem można podróżować w dodatku tak daleko. Ja z tego samochodu byłem bardzo zadowolony i nawet miejsca nam nie brakowało a co najważniejsze nigdy mnie nie zawiódł. Ważne aby samochód był sprawny. Przed wyjazdem warto zrobić przegląd samochodu w serwisie lub, jeśli się na tym znamy oglądnąć go własnym okiem. Trzeba pamiętać, aby uzupełnić płyny, sprawdzić powietrze w oponach i kole zapasowym. Samochód obowiązkowo powinien być wyposażony w apteczkę (koniecznie europejską), trójkąt ostrzegawczy, gaśnicę, linkę holowniczą, kamizelkę odblaskową (tyle kamizelek ile osób w samochodzie), zapasowe żarówki, komplet bezpieczników i okulary przeciwsłoneczne dla kierowcy (zalecane w niektórych krajach). Nie zapomnijmy też o kluczu do wymiany kół i podnośniku. Czy warto zabierać jakieś części zapasowe? Sami wiemy, co jest słabym punktem naszego samochodu i możemy zabrać właśnie takie części, które często się psują. Ja zawsze zabieram ze sobą kilka drobiazgów takich jak: miernik elektryczny, śrubokręty, kombinerki, mały zestaw płaskich kluczy, zestaw kluczy torks, taśmę izolacyjną, kawałek drutu, objemki metalowe, kilka śrubek z nakrętkami i klej. Jeśli jedziemy kilkoma samochodami konieczne do łączności są krótkofalówki lub CB radio. To ostatnie nie we wszystkich krajach można używać w legalny sposób. Warto też zainwestować w bagażnik dachowy tzw.autobox. Na takie wyprawy spisuje się doskonale.
Opłaty drogowe.
Podróżując po europejskich autostradach musimy się liczyć z opłatami drogowymi. Całkowicie bezpłatne autostrady mamy w nielicznych krajach jak w Niemczech natomiast w pozostałych musimy płacić lub je omijać. W niektórych krajach płacimy także za korzystanie z dróg ekspresowych jak np: na Słowacji czy w Czechach. Istnieją dwa systemy opłat: winietowy i płatność na bramkach. Zdecydowanie najtaniej wychodzą winiety. Najczęściej pewnie będziemy z nich korzystać w Czechach, Słowacji, Austrii, Słowenii czy na Węgrzech. Zazwyczaj winiety mamy 10 dniowe, miesięczne i roczne. Można je kupić na stacjach benzynowych, przejściach granicznych czy nawet w Polsce przez internet. Trzeba pamiętać że na winietę naklejkową musimy nanieść nr. rejestracyjny pojazdu i nakleić ją na szybę. Jeśli tego nie zrobimy to nasza winieta jest nieważna. Nie dotyczy to coraz szerszej ilości winiet które działają w sposób elektroniczny, gdzie przy zakupie podajemy nr. rejestracyjny pojazdu i dostajemy rachunek który zachowujemy w razie kontroli. Tam gdzie istnieją systemy poboru opłat na bramkach jak np: we Francji, Włoszech czy Hiszpanii przy wjeździe na autostradę zabieramy bilet a płacimy przy opuszczeniu autostrady. Zdarza się również płatność bez pobierania biletu. Opłaty można dokonywać gotówką lub kartą płatniczą. Kartą płacimy w okienku lub w bezobsługowym automacie wkładając ją w to samo miejsce co bilet a transakcja jest zatwierdzana bez użycia kodu PIN. Jeśli chcielibyśmy tą samą kartą zapłacić znajomemu może się to nie udać ponieważ nie upłynął odpowiedni czas od pierwszej transakcji. Jeśli z jakiegoś powodu automat nie przyjmie nam karty to zażąda od nas gotówki. Jeśli nie będziemy jej mieli to automat wyda nam rachunek który musimy uregulować w ciągu 2 tygodni. We Włoszech można to zrobić w punktach serwisowych które znajdują się przy autostradach lub przez internet. Trzeba uważać aby nie przejechać przez otwarte bramki tzw: Telepass które są przeznaczone dla innych klientów. Zdarzają się też opłaty za drogi które regulujemy wrzucając do koszyka drobne monety. Zawsze warto mieć takie pod ręką bo wymiana w danym momencie może być niemożliwa. Życzymy szerokiej drogi !
Wyposażenie podróżnika.
Jeżeli w czasie naszych podróży planujemy nocować na campingach musimy wyposażyć nasz bagaż w niezbędne przedmioty. Podstawową rzeczą jest tu namiot. Wszystko zależy od tego ile osób będzie w nim spało. Jeśli jest to rodzina trzech lub czteroosobowa najlepiej, aby był to namiot z dwoma pokojami i przedsionkiem. Właśnie przedsionek jest tu bardzo ważny, ponieważ możemy się w nim schować przed deszczem, trzymać buty, ubranie, stoliki, krzesła, torby, lodówkę czy inne rzeczy. Ostatnio bardzo popularne są namioty samo rozkładalne, co jest ważne w przypadku częstego przemieszczania się ale ich wadą jest to że po złożeniu zajmują dużo miejsca. Do namiotu będziemy potrzebowali materacy dmuchanych, które musimy kupić pod wymiar namiotu. Doskonale spisują się niebieskie materace, które możemy dostać za niewielkie pieniądze w marketach. Trzeba pamiętać aby ich nie trzymać bezpośrednio na słońcu, bo się rozkleją. Potrzebna nam też będzie pompka do ich pompowania. Dobra jest elektryczna zasilana z gniazda zapalniczki w samochodzie, ale musimy pamiętać, że po napompowaniu materaca nie zawsze da się go włożyć do namiotu i dlatego trzeba by go pompować w namiocie a do tego potrzebny nam będzie przedłużacz do pompki. Warto przemyśleć zakup pompki na akumulator bo wtedy nie będą nam potrzebne kable czy przedłużacze. Dokładny test pompek prezentuję poniżej tego artykułu. Z pościeli wystarczy zabrać koce lub śpiwory, ale jest to zależne od temperatury otoczenia. Przydają się też poduszki typu "Jasiek". Jeżeli mamy miejsce zabierzmy dodatkowo koc lub matę, która to przyda się do położenia na trawie czy plaży. Podczas dużych opadów deszczu dobra jest folia malarska do okrycia namiotu chyba, że jest on nieprzemakalny w stu procentach. Przydaje się też mała plandeka do pościelenia w przedsionku namiotu który zazwyczaj nie posiada podłogi. Na campingu niezbędne są krzesełka i stolik. Ważne, aby krzesła były z oparciem, ponieważ wygodniej się na nich siedzi i można je zabrać na plażę. Z rzeczy kuchennych potrzebna nam będzie kuchenka gazowa, czajnik bezprzewodowy, menażka lub zestaw garnków. Talerze najlepiej zabrać jednorazowe, ponieważ nie trzeba ich myć. Oczywiście będą jeszcze potrzebne sztućce, nóż, kubki. Warto też zabrać kubki jednorazowe, które przydadzą się do robienia gorącego kubka. Na wyjazd bardzo dobra jest lodówka turystyczna. Pamiętajmy, aby kupić taką, którą możemy podłączyć w samochodzie z gniazda zapalniczki 12 V i na campingu z sieci 230 V. Potrzebny będzie też przedłużacz około 20 m, bo wtedy lodówkę czy czajnik bezprzewodowy możemy trzymać w przedsionku namiotu. Na większości campingów są standardowe gniazdka jak u nas w domu ale są też takie do podłączenia przyczepy campingowej. Aby się do nich wpiąć normalną wtyczką trzeba dokupić adapter. Nie zapomnijmy o apteczce z zestawem lekarstw i opatrunków które mogą nam być potrzebne. Do robienia zdjęć konieczny jest aparat fotograficzny. Z cyfrówek zdecydowanie polecam lustrzanki, bo ich duża matryca zapewnia bardzo wysoką jakość zdjęć także po zmroku chociaż większości osób obecnie wystarcza dobry smartfon. Na plaże dobrze zabrać materac do wody, piłkę czy różnego rodzaju kółka dla dzieci. Od jakiegoś czasu zabieramy ze sobą ponton z napędem silnikowym. Trzeba przyznać, że jest to wspaniała rzecz a nad morzem czy jeziorem daje dużo radości. Często ci, którzy czytają tą stronę pytają mnie ile taki sprzęt kosztuje. Za w miarę dobry czteroosobowy ponton trzeba zapłacić ponad 300 zł. Nie zawsze mamy wiosła w komplecie, więc dodatkowo trzeba wydać na nie około 50 zł. Już na takim sprzęcie możemy pływać, ale jeśli chcemy mieć trochę więcej komfortu trzeba zainwestować w silnik. Za elektryczny musimy dać około 400 zł i 300 zł za akumulator żelowy. Do przymocowania silnika do pontonu potrzebny będzie pawęż (deska) którą można dokupić za około 80 zł. Pamiętajmy, że nie każde pontony mają możliwość przymocowania silnika. Trzeba też mieć w samochodzie miejsce na transport całości, bo ponton plus osprzęt zajmują dużo miejsca.
Dokumenty potrzebne na wyjazd.
Najważniejszym dokumentem w podróży jest paszport lub dowód osobisty. Pamiętajmy, aby paszport był ważny przynajmniej jeszcze przez trzy miesiące. Do większości krajów Europy wystarczy dowód osobisty. Paszport bedzie potrzebny gdy podróżujemy do: Ukrainy, Białorusi, Rosji, Wielkiej brytanii czy Maroka. Kierowca samochodu powinien mieć dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Jeżeli mamy samochód pożyczony musimy mieć upoważnienie właściciela pojazdu. W niektórych krajach takich jak: Rosja czy też na innych kontynentach wymagane jest międzynarodowe prawo jazdy które możemy wyrobić w urzędzie. Takie prawo jazy ważne jest przez okres 3 lat. W większości krajów wystarczy zwykłe ubezpieczenie OC. Zieloną Kartę będziemy potrzebowali wjeżdżając na terytorium: Bośni i Hercegowiniy, Czarnogóry, Albanii, Macedonii Północnej, Serbii, Ukrainy, Rosji, Białorusi, Mołdawii, Turcji, Maroka czy Chorwacji podróżując do Dubrownika gdzie musimy przejechać przez 10 - cio kilometrowy odcinek Bośni i Hercegowiny jadąc drogą lokalną. Można ominąć jadąc autostradą przez nowo wybudowany most. W Kosowie obowiązuje dodatkowe ubezpieczenie które wykupujemy na granicy. Z dodatkowych dokumentów będzie nam potrzebne ubezpieczenie od kosztów leczenia czy wypadku. Jeśli jedziemy do krajów Unii Europejskiej wystarczy wypełnić wniosek i zanieść do NFZ. Na poczekaniu wydadzą nam darmową kartę EKUZ, która będzie nas uprawniała do bezpłatnego podstawowego leczenia. Jeżeli chcemy mieć lepsze ubezpieczenie lub jedziemy do innych krajów gdzie takie ubezpieczenie nie obowiązuje warto je wykupić u ubezpieczyciela. Większość zakładów ubezpieczeniowych proponuje takie ubezpieczenia przeważnie za kwotę poniżej 1 euro za dzień od osoby. Dobrze też posiadać samochodowe ubezpieczenie zwane Assistance potrzebne w razie awarii samochodu. Są nawet takie gdzie holowanie pojazdu mamy zapewnione do 1500 km. Pamiętajmy też o tym, aby przed wyjazdem zrobić ksero wszystkich dokumentów lub zdjęcie, co będzie bardzo ważne w przypadku ich zagubienia czy kradzieży. Zapiszmy też adres i telefon ambasady kraju w którym przebywamy.
Pieniądze i karty płatnicze.
Najprościej na wycieczkę pojechać z kartą płatniczą, ale przydaje się też gotówka. Podstawową walutą Europy jest euro i w zasadzie prawie wszędzie możemy nią płacić jak również wymienić w kantorze. Jeżeli jedziemy do kraju, w którym obowiązuje inna waluta można zabrać trochę ich pieniędzy, bo zanim wymienimy euro może zajść potrzeba zapłacenia za coś a zapłaty kartą czy euro mogą nie przyjmować. Nie wszystkie karty nadają się do płacenia za granicą. Zwłaszcza dotyczy to zwykłych kart debetowych które bank proponuje do konta. Z kartami kredytowymi nigdy nie miałem problemu. Najpopularniejszymi kartami są Visa i Mastercard. Bardzo rzadko się zdarza, że niektóre punkty nie honorują kart Visa a inne Mastercard. Trudno powiedzieć, z jakiego powodu, ale dobrze jest mieć obie karty. Jeżeli jedziemy w większej grupie zawsze możemy się nawzajem wspierać. W niektórych krajach tak jak w Norwegii karta ma większe znaczenie niż gotówka. Nie mając karty nie zatankujemy paliwa na bezobsługowych stacjach benzynowych wśród fiordów a tylko takie tam są. Ważne, aby wszystkich kart i pieniędzy nie trzymać w jednym miejscu, bo w razie kradzieży nic nam nie zostanie. My posiadamy trzy karty i jedną z nich mam ja, drugą żona a trzecią trzymam ukrytą w samochodzie. Podobnie przechowujemy gotówkę. Pieniądze zabierzmy w mniejszych banknotach, bo nie wszędzie przyjmą nam większe nominały a czasami mogą nam resztę wydać w miejscowej walucie, która nam już nie będzie potrzebna. Dobrze mieć też drobne pieniądze do różego rodzaju automatów. Najczęściej kartą płaci się za paliwo, autostrady, wstępy, campingi natomiast gotówką za drobne zakupy.
Przewodniki, mapy i nawigacja.
Oprócz bardzo cennych informacji od znajomych czy z internetu warto się zaopatrzyć w przewodnik. Powiedział bym, że jest on konieczny w czasie naszego wyjazdu. Na swoich wyprawach przeważnie korzystaliśmy z przewodników Pascala. Nie są one tanie czy też ładnie wydane, ale zawierają bardzo dużo cennych informacji. Bardzo dobre i tańsze są przewodniki firmy Bezdroża z których też korzystamy. Nawet wtedy, kiedy zwiedzamy miasto możemy taki przewodnik zabrać ze sobą i posługiwać się nim. Mapa oczywiście jest też bardzo potrzebna nawet wtedy, kiedy korzystamy z nawigacji. W większości przypadków wystarczy prosty atlas Europy, ale jeśli chcemy mieć bardziej dokładną mapę trzeba by kupić danego kraju. W przewodnikach możemy znaleźć dokładne mapy danego rejonu czy miasta. Jeżeli chodzi o nawigację naprawdę warto ją kupić, bo obecnie nie są już tak drogie jak kiedyś. Najważniejsze abyśmy umieli się nią posługiwać i mieli wgraną aktualną mapę. Początkowo korzystałem z mapy firmy Goclever, Automapy i Miomap. Obecnie mam wbudowana nawigację w samochodzie i chyba najbardziej mi pasuje. Trzeba przyznać, że nawigacja spisuje się dobrze a znajdziemy na niej nawet lokalizację większości campingów. Nie wszystkie mapy mają dobre pokrycie terenu. Przykładowo Niemcy czy Francja ma pokrycie w 99 % natomiast Chorwacja 40 % a Albania 20 %. Gdy korzystamy z nawigacji w telefonie co jest teraz bardzo popularne sprawdźmy przed wyjazdem jaki będzie koszt obsługi korzystania z mapy i czy będzie działała tak samo poza Unią Europejską. Niektóre mapy w telefonie nie działają gdy nie ma zasięgu a z tym może być różnie, zwłaszcza w górach. Nie do końca też powinniśmy ufać nawigacji bo nawet w najnowszych mapach możemy znaleźć błędy. W opisach wycieczek i w dziale GPS Miejsca staram się podawać współrzędne geograficzne campingów czy parkingów, więc można je wpisać do naszego GPS-a i zaprowadzi nas na miejsce. Współrzędne podawane są również na stronach z campingami, które znajdziecie na tej stronie w dziale linki.
Jedzenie i picie.
Jeśli jedziemy na wycieczkę i planujemy spać tylko w jednym miejscu zazwyczaj w produkty spożywcze możemy się zaopatrzyć w lokalnym sklepie. Planując wycieczkę objazdową nie zawsze mamy na to czas, aby szukać sklepu czy restauracji. Trzeba też pamiętać że posiłki za granicą w większości przypadków są droższe niż w Polsce. Drugim problemem jest to, że bardzo często produkty te są inne niż u nas i nie wiemy, co wybrać. Na nasze wycieczki wyjeżdżaliśmy prawie zawsze z pełnym zapasem jedzenia. Najczęściej jednak zadajemy sobie pytanie co zabrać ? Każdy z nas lubi coś innego i trudno zrobić gotową listę produktów. Naszymi, można powiedzieć ulubionymi produktami są: gotowe dania w słoikach (pulpety, fasolka, bigos, gołąbki itp.), konserwy rybne, mięsne, pasztet, paprykarz, sałatki rybne, dżem, ser (topiony i żółty), jajka, zupy instant czy gorący kubek. Żywność ta nie powinna się zepsuć, chociaż kilka produktów takich jak masło czy ser lepiej trzymać w lodówce. Pamiętajmy też o przyprawach typu sól i pieprz. Zabieramy dużą ilość słodyczy, ciastek, orzeszków itp. Tego typu przekąski przydają się, gdy dużo czasu spędzamy za kierownicą lub na campingu. Do picia przeważnie zabieramy napoje w kartonach, butelkach, małe (dobre do zabrania na krótkie wycieczki) czy też wodę mineralną. Nie zapomnijmy też o butelce czystej wody do gotowania. Nie warto zabierać w podróż pomidorów, ogórków, bananów itp. ponieważ dosyć szybko się psują chyba że zużyjemy je pierwszego dnia. Jeżeli chodzi o zakupy w miejscowych sklepikach zazwyczaj udajemy się tam po chleb, masło, owoce i inne produkty, na które w danym momencie mamy ochotę. Należy również skorzystać z dań oferowanych przez miejscowe restauracje czy bary, aby zapoznać się lokalnymi potrawami.
Ubranie, mycie i pranie.
Ubranie musimy odpowiednio dobrać do rejonu, w który się udajemy. Inne będzie, jeśli jedziemy w góry a inne, jeśli wybieramy się nad morze. Pamiętajmy jednak o tym, aby ubierać się odpowiednio do danego miejsca. Dotyczy to zwłaszcza miejsc świętych takich jak Watykan, Fatima, Lourdes czy kościołów. Nie powinniśmy mieć odkrytych ramion czy ubierać krótkich spodenek. Po prostu trzeba te miejsca uszanować z czym turyści mają duży problem. Ta sama uwaga dotyczy krajów muzułmańskich. Jeżeli wybieramy się na plaże oprócz stroju kąpielowego przyda się duży ręcznik czy buty do wody zwłaszcza, kiedy przebywamy na skalistym wybrzeżu. Aby nas nadmiernie nie spaliło słońce trzeba się zaopatrzyć w filtry UV i kremy do opalania które za granicą są drogie. Koniecznie trzeba pamiętać, aby zabrać sznurek do wieszania prania i spinacze. Przydaje się do rozwieszenia na campingu gdzie możemy suszyć pranie czy ręczniki. Potrzebny nam też będzie mały płyn do prania czy mycia naczyń. Na bardziej komfortowych campingach mamy pralki automatyczne z których możemy skorzystać. Do kąpieli przyda się żel pod prysznic, szampon i mydło. Zabierzmy też małą kosmetyczkę, bo jest wygodna w czasie spaceru do łaźni. Mężczyźni muszą też pamiętać o golarce chyba, że chcą zapuścić brodę.
Po wycieczce.
Wracając z wycieczki nie możemy się doczekać, kiedy znajomym czy rodzinie opowiemy o naszych wrażeniach. Pamiętajmy, aby jednak nadmiernie ich nie zanudzać. Ci, którzy byli na wycieczce zupełnie inaczej to wszystko przeżywają niż ci, którzy nigdy nic nie widzieli. Również nie przesadzajmy z robieniem dużej ilości zdjęć. Dzięki fotografii cyfrowej mamy niemal nieograniczone możliwości, ale pamiętajmy, że 80 % zdjęć, które przywieziemy z wycieczki tak naprawdę nie nadaje się do pokazania znajomym, bo są mało ciekawe i ich nimi zanudzimy. Czytając ten artykuł większość stwierdzi, że chyba żartuję. Nie są to jednak żarty tylko okrutna prawda. Mój kolega kiedyś wybrał się na wycieczkę do Morskiego Oka i zrobił ponad 300 zdjęć. Ja podobną ilość zdjęć zrobiłem na trzytygodniowej wyprawie do Maroka i uważam, że i tak jest ich zbyt dużo. Można zrobić tysiące zdjęć wybierając do prezentacji tylko kilka najważniejszych, ale często tak nie robimy i swoimi zdjęciami po prostu zanudzamy innych. Ja jestem ogromnym wielbicielem zdjęć, ale jeśli słyszę, że ktoś z prostej wycieczki ma 700 zdjęć uwierzcie mi, że nie chce mi się ani jednego oglądać. W tej sytuacji warto się zastanowić, co mysli o tym osoba, która nie podróżuje a wycieczki ją nie interesują. W czasie pierwszej dwutygodniowej wycieczki na Chorwację w 2002 roku, kiedy jeszcze nie było cyfrowych aparatów zrobiłem niecałe trzy filmy, czyli około 100 zdjęć. Przeglądając je dzisiaj uważam, że wszystkie zdjęcia są przemyślane a ich ilość jest zupełnie wystarczająca. Róbmy też zdjęcia z sensem. Jeśli pokazujemy wnętrze bazyliki to najpierw z fotografujmy ją z zewnątrz tak, aby widz widział, o czym opowiadamy. Poobracajmy też zdjęcia pionowe, aby nie drażnić oka. Wyrzućmy zdjęcia nieostre, podobne lub źle skadrowane. Jeżeli robimy na dwóch aparatach poukładajmy je w odpowiedniej kolejności. Nie ma nic gorszego niż oglądanie zdjęć najpierw z jednego a potem z drugiego aparatu. Jak zrobiliśmy zbyt dużą ilość zdjęć wybierzmy do prezentacji tylko te najlepsze. Jednym słowem prezentacja zdjęć ma być w miarę krótka i interesująca. Jeśli się zdecydujemy na przywiezienie materiału z kamery pamiętajmy o tym, aby film nie był zbyt długi i przedstawiał wszystkie etapy naszej wycieczki. Warto też zrobić jakieś napisy początkowe oraz wrzucić w trakcie filmu napisy informujące o tym, jakie to miejsce. Podczas filmowania starajmy się nie robić zbyt szybkich ruchów kamerą i nie używajmy często autofokusa, ponieważ film staje się mało profesjonalny. Najlepszym sposobem na prezentację swoich podróży jest bez wątpienia internet. Można korzystać z portali społecznościowych lub założyć darmową stronę ale nie zamieścimy na niej dużej ilości zdjęć a na stronie będą się pojawiały reklamy. Aby mieć stronę z większą pojemnością, bez reklam i ze swoją nazwą trzeba zapłacić nieco ponad 150 zł na rok. Oczywiście ważne też aby ją wykonać. Można to zlecić firmie ale zapłacimy za to zbyt dużo. W internecie jest wiele darmowych programów ale jeśli chcemy iść na łatwiznę trzeba kupić program profesjonalny. Przy montażu tej strony korzystam z programu Website X5. Programy te mają taki plus że nie trzeba się dobrze znać na tym co robimy bo program jest łatwy i dużo nam pomoże. Ważne aby strona internetowa czy prezentacja zdjęć zawierały cenne informacje o naszej wycieczce. Osoba, która ogląda nasz materiał nie zawsze chce się nim zainteresować tak jakbyśmy tego chcieli. Często tak bywa, że ta osoba ma więcej do powiedzenia niż my sami. Nie potrafimy innych wysłuchać a zamiast słuchać czy zadawać pytania sami wiemy wszystko najlepiej. Pamiętajmy, że jeśli ktoś nas nie chce wysłuchać to my go też wcale nie musimy słuchać. Traktujmy innych ludzi tak jak oni traktują nas i słuchajmy ich tak jak oni słuchają nas.
Życzę wszystkim udanych i obfitych we wrażenia podróży.
Rzeczy biwakowe
Mata plażowa + parasol plażowy | Wyposażenie samochodu
Zapasowe kluczyki do pojazdu Pompka do kół pojazdu |
Dokumenty i gadzety
| Jedzenie i picie
|
Mycie i pranie
| Ubranie
Spodnie Spódnice Podkoszulki |